O mnie

W skrócie – gram na wszystkim, co wpadnie mi w ręce i do tego śpiewam.

W skrócie – gram na wszystkim, co wpadnie mi w ręce i do tego śpiewam.

Mam na imię Natalia. Jestem certyfikowaną muzykoterapeutką, po studiach podyplomowych na Akademii Muzycznej w Katowicach.

Jestem gitarzystką, po ognisku muzycznym w szkole muzycznej. Jestem muzykolożką po Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie również ukończyłam Studium Pedagogiczne.

Jestem Natką muzykantką amatorsko grającą na pianinie, rozwijającą swój głos na lekcjach Speech Level Singing.

Zaczęło się od jednej pożyczonej przez rodziców gitary, a teraz sama mam ich już 6, w tym jedną basową.

Moją miłość do gitary można policzyć w kilometrach – raz, gdy pojechałam na kurs języka włoskiego do Modeny, specjalnie kupiłam bilety na autobus, żeby móc wziąć gitarę ze sobą. Stwierdziłam, że boję się ją dać do luku bagażowego w samolocie, a nie wyobrażałam sobie dwóch tygodni bez gitary… Tak więc jechałam 25 godzin.

Doświadczenie w nauce gry na gitarze zyskałam dzięki prowadzeniu zajęć w różnych osiedlowych klubach kultury w Krakowie, jak również poprzez udzielanie lekcji prywatnych – pracuję w ten sposób od 2017 roku do teraz. Uczę grać na gitarze, przekazuję tajniki teorii muzyki, rozwijam poczucie rytmu.  

Dowiedz się więcej o lekcjach gitary

Zaczęło się od jednej pożyczonej przez rodziców gitary, a teraz sama mam ich już 6, w tym jedną basową.

Moją miłość do gitary można policzyć w kilometrach – raz, gdy pojechałam na kurs języka włoskiego do Modeny, specjalnie kupiłam bilety na autobus, żeby móc wziąć gitarę ze sobą. Stwierdziłam, że boję się ją dać do luku bagażowego w samolocie, a nie wyobrażałam sobie dwóch tygodni bez gitary… Tak więc jechałam 25 godzin.

Doświadczenie w nauce gry na gitarze zyskałam dzięki prowadzeniu zajęć w różnych osiedlowych klubach kultury w Krakowie, jak również poprzez udzielanie lekcji prywatnych – pracuję w ten sposób od 2017 roku do teraz. Uczę grać na gitarze, przekazuję tajniki teorii muzyki, rozwijam poczucie rytmu.  

Dowiedz się więcej o lekcjach gitary

Muzykoterapię, jak dotąd, praktykowałam studencko – w Centrum Seniora Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Psychiatrii i Opieki Środowiskowej, w Filharmonii Krakowskiej i w Zespole Szkół Specjalnych nr 11 Krakowie. Oprócz obserwowania zajęć, przeprowadzałam także własne.

Dzięki tym praktykom oraz uzyskaniu dyplomu i Certyfikatu Muzykoterapeuty Polskiego Stowarzyszenia Muzykoterapeutów mogę zapewnić, że mam odpowiednie kompetencje do prowadzenia muzykoterapii. Nie będę uderzać w misy ani kamertony – to praktyki mylnie utożsamiane z muzykoterapią, których nie będzie na moich sesjach.

Certyfikat nakłada na mnie obowiązek sprawozdań z pracy, poddawania się superwizji, ciągłego poszerzania mojej wiedzy, dzięki czemu mogę zagwarantować bezpieczeństwo i terapię opartą na aktualnych zdobyczach naukowego świata muzykoterapii.

Muzykoterapię, jak dotąd, praktykowałam studencko – w Centrum Seniora Stowarzyszenia Na Rzecz Rozwoju Psychiatrii i Opieki Środowiskowej, w Filharmonii Krakowskiej i w Zespole Szkół Specjalnych nr 11 Krakowie. Oprócz obserwowania zajęć, przeprowadzałam także własne.

Dzięki tym praktykom oraz uzyskaniu dyplomu i Certyfikatu Muzykoterapeuty Polskiego Stowarzyszenia Muzykoterapeutów mogę zapewnić, że mam odpowiednie kompetencje do prowadzenia muzykoterapii. Nie będę uderzać w misy ani kamertony – to praktyki mylnie utożsamiane z muzykoterapią, których nie będzie na moich sesjach.

Certyfikat nakłada na mnie obowiązek sprawozdań z pracy, poddawania się superwizji, ciągłego poszerzania mojej wiedzy, dzięki czemu mogę zagwarantować bezpieczeństwo i terapię opartą na aktualnych zdobyczach naukowego świata muzykoterapii.

Nastrajamy czułe struny.

W lipcu 2024 roku założyłam Nastrajamy, by współpracować z instytucjami lub działać niezależnie. Zaopatrzyłam się w mnóstwo instrumentów, tak więc nie są mi straszne zajęcia grupowe.

Mam bębny, grzechotki, dzwonki oraz wiele innych, różnorodnych i kolorowych przedmiotów wydających dźwięki!

Nastrajamy czułe struny.

W lipcu 2024 roku założyłam Nastrajamy, by współpracować z instytucjami lub działać niezależnie. Zaopatrzyłam się w mnóstwo instrumentów, tak więc nie są mi straszne zajęcia grupowe.

Mam bębny, grzechotki, dzwonki oraz wiele innych, różnorodnych i kolorowych przedmiotów wydających dźwięki!